Katarzyna Filipek była wdową, która wraz z siedmiorgiem dzieci mieszkała we wsi Tokarnia w powiecie myślenickim. Nie była wykształcona, ani nie pracowała zawodowo. Po śmierci męża zajmowała się uprawą niewielkiego kawałka ziemi na potrzeby swoje i dzieci. Sytuacja materialna rodziny była bardzo trudna.
W sąsiedztwie mieszkała żydowska rodzina Szternlichtów. W pobliskiej miejscowości Krzczonów Szternlichtowie prowadzili sklep spożywczy, byli więc znani wśród okolicznej ludności. Katarzyna także ich znała.
W sierpniu 1942 r. Niemcy wywieźli z Krzczonowa ostatnią grupę Żydów. Rodzina Szternlichtów, której udało się zbiec, przez pewien czas ukrywała się w okolicznych lasach. Kiedy zjawili się w domu Katarzyny Filipek, ta od razu udzieliła im schronienia. Przyjęła sześć osób: Szmula Szternlichta, jego córkę Adelę (ok. 35 lat) wraz z mężem i ich 10-letni synem oraz drugą córkę Różę (ok. 33 lat) wraz z 7-letnim synem. Gizella Hudes, trzecia córka Szmula Szternlichta, która znalazła się w niemieckim obozie Gross Rosen i przeżyła wojnę, wspominała: „Pani Katarzyna Filipek ukrywała moją rodzinę w swoim mieszkaniu oraz żywiła ich. Moja rodzina składała się z 6 osób, tj. ojca, dwóch sióstr, szwagra oraz dwóch siostrzeńców”.
Katarzyna przygotowała dla nich kryjówkę na strychu, opiekowała się nimi i dostarczała im pożywienie. Z zeznań córki, która wystąpiła do Instytutu Yad Vashem o przyznanie jej odznaczenia wynika, że nie pobierała od nich opłat za ukrywanie. Nie jest jednak wykluczone, biorąc pod uwagę sytuację materialną Filipkowej, że rodzina Szternlichtów płaciła za żywność dla siebie.
W styczniu 1944 r. do gestapo wpłynął donos na Katarzynę Filipek. Niemcy wtargnęli do jej domu i zdekonspirowali przebywających tam Żydów. Gospodarstwo zostało podpalone, a szóstkę ukrywających się Żydów rozstrzelano na miejscu. Katarzynę Filipek aresztowano i przewieziono najprawdopodobniej do Nowego Targu. Za ukrywanie Żydów skazano ją na śmierć. Wyrok wykonano w marcu 1944 roku. Siedmioro dzieci Katarzyny Filipek nie spotkały represje, wszystkie przeżyły wojnę.