W lipcu 1942 r. siostry Regina i Helena Schreiber uciekły z getta w Stalowej Woli. Trafiły do swojej koleżanki szkolnej Marty. Cała jej rodzina zaangażowała się w pomoc: ojciec i bracia Wianeccy, mąż Władysław Miazgowicz. Przez kilka miesięcy ukrywali, karmili i wspierali je w walce o przetrwanie. Dzięki zdobytym przez nich dokumentom, kobiety wyjechały do pracy w Rzeszy. Obie przeżyły.
Ścieżka nawigacyjna
Historie pomocy
Ratujący
-
Władysław Miazgowicz, mąż
ur. 28 czerwca 1911
zm. około 2012 -
Marta Miazgowicz z d. Wianecka, Żona
ur. 1 grudnia 1917
zm. 14 marca 2007 -
Jan Wianecki, mąż
ur. 9 lutego 1910
zm. 18 sierpnia 1998 -
Franciszka Wianecka z d. Korga, Żona
ur. 1 sierpnia 1919
zm. 26 lipca 1980
Sprawiedliwy wśród narodów świata - tytuł przyznany
- Władysław Miazgowicz
- Marta Miazgowicz z d. Wianecka
- Jan Wianecki
- Franciszka Wianecka z d. Korga
Ukrywający się
- Helena Hollander z d. Schreiber
-
Regina Mentlik z d. Schreiber
ur. 1922
Rodzina Miazgowiczów
Audio
-
[…] nas zawiadomili, że Niemcy się zbliżają i w tym bunkrze siedzieliśmy i koło […] bunkru przechodzili Niemcy z psem! […] i o cudo ten pies nie wywąchał nas. A co to się stało? Bo kochana Rywcia, która na nauce religii była i dużo o katolicyzmie wiedziała i umiała się modlić „Ojcze na[sz]” i wtedy akuratnie mówiliśmy z kochaną Rywcią „Zdrowaś Maryjo” […] przechodzili Niemcy z psem i Rywcia tak się przytuliła do mnie i odmawialiśmy „Zdrowaś Maryjo” i ten pies przeszedł i […] nie wywąchał nas. Takie cudowne uratowanie nas.
Władysław Miazgowicz - Cudowne uratowanie 51s -
Rywcia ze swoją siostrzyczką mieszkały z ojcem. Ojciec na Sybir był wywieziony i to na Syberii zginął. Niemcy likwidowali Żydów w Rozwadowie i wywozili do Bełżca no i tam […] od razu rozstrzeliwali. A Rywci ze swoją kochaną siostrzyczką udało się przez San przeprowadzić, bo pamiętała o […] swojej koleżance, świętej pamięci, mojej Marcie, że tu mieszka, żeby się dostać do niej. No i rzeczywiście – jak się przeprowadziły przez rzekę San i wtedy deszcz padał, zimno było, a to były żniwa i te kopy takie […] zboża […] i jak deszcz padał, to zmokły, a ojciec mojej kochanej małżonki z bratem wybrali się rano aby osuszyć to zboże i […] odkrywają, a tam wiedzą, że dwie osoby, kobiety są. No i one poznały, bo tam ojciec w tym sklepie ich był i znały. No i pytały się zaraz, że chcą się zobaczyć ze swoją koleżanką, znaczy mojej świętej pamięci Martą. No i […] ojciec przyprowadził ich z siostrą do nas. […] w ten sposób było uratowane pierwsze życie. Bo jakby się nie przeprowadziły przez San i […] tam się […] nie schowały pod tą kopą to Niemcy wywozili wtedy i rozstrzeliwali do Bełżca […] a im się to udało.
Władysław Miazgowicz - Przeprawa przez San siós... 01m 49s
Historia pomocy - Rodzina Miazgowiczów
Historie pomocy w okolicy
- Rodzina Gielarowskich
- Rodzina Kazaków
- Rodzina Kozłowskich
- Rodzina Sieków
- Rodzina Kidów
- Rodzina Wróblów
- Cieśla Władysław
- Rodzina Trzcińskich
- Rodzina Mikulskich
- Rodzina Dziechciarzów
- Rodzina Barutowiczów
- Rodzina Miazgowiczów
- Rodzina Bażantów
- Rodzina Maciejewskich
- Rodzina Tylusów
- Zmyślony Kazimierz
- Rodzina Sikorów
- Glazer Zofia
Kontakt
Muzeum HistoriiŻydów Polskich POLIN
ul. Anielewicza 6,
00-157 Warszawa
Fax: +48 22 47 10 398
E-mail: [email protected]