Przed wojną Zbigniew Bolt, ur. w 1925 r., mieszkał w Koszycach. Jego ojciec był tam lekarzem. W tej miejscowości mieszkało wielu Żydów. W listopadzie 1942 r. spotkał przy torach kolejowych koleżankę Irenę Landesdorfer wraz z matką Reginą. Kobiety pochodziły z Krakowa, skąd wyjechały przed utworzeniem getta w Krakowie w 1940 r. i zamieszkały w Koszycach. Podczas wysiedlenia getta próbowały ukryć się w jednej z okolicznych wsi. Jednak po kilku dniach, nie widząc nadziei na ratunek, zrezygnowane postanowiły wrócić do Koszyc.
Zbigniew Bolt odwiódł je od tego zamiaru. Wrócił wraz z nimi do gospodyni, która dotąd je ukrywała, z prośbą, aby przechowała Żydówki jeszcze kilka dni, co da mu czas na zorganizowanie kryjówki. Sam o pomaganiu Żydówkom nie powiedział ani rodzicom, ani siostrze. Zorganizował dla kobiet transport furmanką do Rabki, następnie do Makowa Podhalańskiego, by wreszcie dotarły do miejscowości Kalembina, gdzie zatrzymały się w mieszkaniu wynajętym przez jego stryja Stanisława Kwiecińskiego. Ponieważ był on pracownikiem starostwa w nieodległym Strzyżowie, udało mu się wyrobić kenkartę dla Ireny. Jej matka posiadała już „aryjskie” dokumenty.
Aresztowanie przez granatową policję
Krewny Botla pomógł im wynająć mieszkanie w jednej ze wsi. Jednak wkrótce miejscowa ludność zaczęła podejrzewać, że są Żydówkami. Aby rozwiać te podejrzenia, Regina zdecydowała się na wyjazd do Niemiec na roboty przymusowe. Irena powróciła do Kwiecińskiego. Jednak niebezpieczeństwo nie minęło. Została zatrzymana przez policję „granatową” i osadzona na kilka dni w areszcie. Szczęśliwie udało jej się „zdać egzamin” z katechizmu.
Po tym incydencie zwróciła się do miejscowego proboszcza, który potwierdził przed policją jej tożsamość i znajomość z jej rodzicami. Pomocny okazał się również ksiądz z sąsiedniej parafii, z której pochodziła fałszywa metryka Ireny. Poinformowany o sytuacji przez członka AK, a kolegę Bolta, obiecał w razie niebezpieczeństwa dochować tajemnicy. Tym sposobem Irena doczekała wyzwolenia na początku 1945 r. Niebawem w Krakowie pojawiła się jej matka. W 1946 r. wyjechały na stałe do Stanów Zjednoczonych. Do Polski przyjechały po raz pierwszy w latach 80.
Uhonorowanie Zbigniewa Bolta i Stefana Kwiecińskiego
Zbigniew Bolt był żołnierzem AK Inspektoratu Miechów – ujawnił się po wojnie. W 1951 r. ukończył studia medyczne w Krakowie i pracował jako lekarz w Koszycach. 14 maja 2000 r. Instytut Yad Vashem w Jerozolimie uhonorował Zbigniewa Bolta i Stefana Kwiecińskiego tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.