Marianna Toroszewska w swoim gospodarstwie we wsi Duchnów w powiecie otwockim pomagała przetrwać okupację rymarzowi Taubemu oraz jego rodzinie ukrytej w bunkrze przy pobliskiej rzece Mieni. Nocą nosiła im jedzenie, zachowując przy tym wielką ostrożność. Taube wpadł jednak w ręce żandarmów niemieckich, którzy zastrzelili go. Niedługo potem po denuncjacji Niemcy zabrali z bunkra żonę i córkę rymarza. Przeżył tylko jego nastoletni syn -Marian, który trafił do partyzantki. Dalsze jego losy nie są znane.
Wanda Olbryska jako jedyna z rodziny została odznaczona medalem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata za ukrywanie żydowskiej rodziny w podwarszawskiej Zielonce.