W latach okupacji niemieckiej Bronisław i Janina Mańkowscy wraz ze swoimi synami, Andrzejem, Jerzym i Zbigniewem mieszkali w Warszawie. W latach 1943–1944 ukrywali w swoim domu zbiegłą ze Lwowa Żydówkę, Reginę Fern, a od 1943 r. udzielali schronienia także Irenie Fejgin. Po latach zostali uhonorowani tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. W latach 1991–2008 Zbigniew Mańkowski pełnił funkcję sekretarz Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych.
„Moja matka chorowała, dom był duży, potrzebna była pomoc z ogłoszenia. [...] I wreszcie Ziuta przyszła. Młoda dziewczyna. Sympatyczna i oczytana. [...] Jeszcze matka się spytała nas, czy pasuje nam. Tak, najbardziej. I Ziuta została” – wspominał Zbigniew Mańkowski w wywiadzie dla Muzeum POLIN.
Pomoc dla Żydówek podczas Zagłady
W czerwcu 1941 r., po pogromach lwowskich Żydów dokonanych przez Ukraińców i Niemców, osiemnastoletnia Regina Fern zdecydowała się opuścić rodzinny dom. Używając tzw. aryjskich papierów na nazwisko „Józefa Malec”, dotarła do okupowanej przez Niemców Warszawy, gdzie trafiła jako pomoc domowa do domu Bronisława i Janiny Mańkowskich przy ul. Gimnastycznej 5 na Mokotowie.
Wkrótce wydało się, że dziewczyna – zwana przez gospodarzy Ziutą – jest Żydówką:
„Pewnego dnia Ziuta pyta moją matkę: »Czy państwo są zadowoleni z mojej pracy?«. »Tak, jak najbardziej, jesteś staranna, czysta, dobrze gotujesz. Wszystko dobrze«. »No tak, ale Państwo jednej rzeczy nie wiecie. Nie wiecie, że ja jestem Żydówką. Czy w takiej sytuacji będę mogła u Państwa nadal pozostać?«”.
Podczas rozmowy, która odbyła się na prośbę Reginy z dala od domu, w Parku Ujazdowskim, Janina Mańkowska miała odpowiedzieć:
„»Wtedy Ziutę tak przygarnęłam do siebie, na tej ławce, pocałowałam: Zostajesz. Będziesz moją córką, będziesz siostrą moich synów«. Tak powiedziała matka. Zdecydowała. Pytają mnie: »A jak Ty byś się dziś zachował?«. Nie wiem, nie mam pojęcia! Może bym powiedział: »Za duże ryzyko, mam dzieci«. Nie wiem jak bym się zachował, ale wiem jak się zachowałem wtedy”, mówił Zbigniew Mańkowski.
Regina Fern mieszkała u Mańkowskich od wiosny 1942 r. aż do wybuchu powstania warszawskiego w sierpniu 1944 roku. Po upadku powstania, w którym brała udział jako łączniczka, dostała się do niemieckiej niewoli.
W latach 1943–1944 u państwa Mańkowskich przez kilka miesięcy ukrywała się także Irena Fejgin, która również pomagała rodzinie w prowadzeniu domu.
Losy ratujących i ratowanych po wojnie
Po wojnie Regina Fern zamieszkała w Belgii, a Irena Fejgin w Łodzi. Ocalałe z Zagłady utrzymywały z rodziną Mańkowskich niezwykle serdeczny kontakt.
3 listopada 1986 r. Instytut Yad Vashem w Jerozolimie uhonorował Bronisława i Janinę Mańkowskich oraz ich synów, Andrzeja, Jerzego i Zbigniewa, tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. W latach 1991–2008 Zbigniew Mańkowski pełnił funkcję sekretarza Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych. W 1992 r. otrzymał także Honorowe Obywatelstwo Państwa Izrael.