W latach okupacji niemieckiej bracia Andrzej i Czesław Miłoszowie udzielali pomocy Żydom w Wilnie i Warszawie. Podczas zagłady tamtejszych gett zorganizowali schronienia, fałszywe dokumenty tożsamości i wsparcie finansowe dla rodzin Trossów i Wołkomińskich. W obliczu powstania w getcie warszawskim, Czesław Miłosz, późniejszy laureat literackiej Nagrody Nobla, napisał Campo di Fiori (1943).
Spis treści
- Konspiracyjna działalność Andrzeja i Czesława Miłoszów w Wilnie
- Czesław Miłosz w okupowanej Warszawie
- Sytuacja Żydów w getcie warszawskim
- Pomoc udzielana Żydom przez Andrzeja i Czesława Miłoszów
- Utwory Czesława Miłosza o zagładzie Żydów, wiersz Campo di Fiori
- Andrzej i Czesław Miłoszowie, Sprawiedliwi wśród Narodów Świata
Andrzej Miłosz. Konspiracja w Wilnie
Druga wojna światowa rozdzieliła braci Miłoszów. Młodszy Andrzej pozostał w ich rodzinnych stronach, na Litwie, Czesław zaś wrócił do okupowanej przez Niemców Warszawy, z którą związany był od końca lat 30. XX wieku.
Andrzej Miłosz (po wojnie dziennikarz, literat, tłumacz, reżyser filmów dokumentalnych), energiczny i wysportowany – m.in. szybował, skakał ze spadochronem – w czasie wojny zaangażował się w konspirację w Wilnie, gdzie mieszkał. Organizował ucieczki polskich oficerów z litewskich obozów internowania przez Szwecję do Francji oraz pierwsze szlaki kurierskie na Wileńszczyźnie. Był członkiem Armii Krajowej.
„Uchodził za jednego z najodważniejszych ludzi, jakich miała nasza konspiracja”, wspominał publicysta Stefan Bratkowski. Przy ul. Popowskiej 14, w wynajętym domku z ogródkiem, stworzył punkt przerzutowy dla Żydów. Z getta – założonego przez Niemców w Wilnie latem 1941 r. – ludzie ci uciekali do Puszczy Rudnickiej, gdzie dołączali do oddziałów partyzanckich lub do tzw. obozów rodzinnych.
Czesław Miłosz w Warszawie. Konspiracyjne życie literackie podczas okupacji
Starszy o 6 lat Czesław Miłosz (poeta, prozaik, tłumacz, dyplomata, laureat literackiej Nagrody Nobla z roku 1980, kawaler Orderu Orła Białego), ruszył na front do obsługi wojskowej radiostacji jako pracownik Polskiego Radia. Do Warszawy – przez Rumunię i Wilno – dotarł latem 1940 roku.
Zamieszkał w Al. Niepodległości 131 razem z późniejszą żoną Janiną Dłuską-Cękalską i jej rodzicami. Uczestniczył w konspiracyjnym życiu literackim. Tomik Wiersze wydany pod pseudonimem „Jan Syruć” był pierwszą podziemną publikacją poetycką okupowanej Warszawy. Przygotował antologię wierszy Pieśń niepodległa (1942). Zajmował się także tłumaczeniem literatury, m.in. Drogami klęski Jacques’a Maritaine’a o przegranej wojnie Francji z III Rzeszą w 1940 r. oraz utworów Szekspira dla Tajnej Rady Teatralnej.
Współpraca braci z Władysławem Ryńcą
Bracia Andrzej i Czesław wsparli żydowskie małżeństwo Trossów. W 1943 r. Andrzej pomógł parze wydostać się z getta w Wilnie, a Czesław znalazł dla nich kryjówkę w Warszawie, załatwił im fałszywe dokumenty tożsamości i wspierał finansowo. W realizacji planu wspomógł braci Władysław Ryńca, kolega Czesława ze studiów prawniczych w Wilnie.
Ryńca prowadził firmę transportową, która przeprowadzała oficjalne operacje handlowe między Wilnem, Mińskiem i Warszawą. Autor biografii Czesława Miłosza, Andrzej Franaszek, pisał: „dzięki łapówkom dla władz niemieckich oraz współpracy z partyzantami różnych ugrupowań – [firma] handlowała walutą, szmuglowała broń i tajne dokumenty, a także pomagała uciekającym z wileńskiego getta Żydom”.
Jak podaje Instytut Yad Vashem, pomoc udzielana Żydom przez Czesława Miłosza i jego brata była bezpośrednio związana z działalnością Czesława i Władysława Ryńcy w funkcjonującej w Wilnie, a następnie w Warszawie, Organizacji Socjalistyczno-Niepodległościowej „Wolność”, zrzeszającej członków Polskiej Partii Socjalistycznej:
„W Warszawie Ryńca inwestował część kolosalnych zysków w książki. Jako jego pośrednik Miłosz zawarł umowy między innymi z Tadeuszem Brezą, Janem Brzechwą, […] Jarosławem Iwaszkiewiczem, Janem Dobraczyńskim, Zofią Nałkowską […]”.
Powstanie w getcie warszawskim
„Nie patrzyliśmy sobie w oczy”, konkludował poeta wracając po wojnie pamięcią do wiosennej nocy 1943 r., gdy w getcie warszawskim trwała powstańcza walka:
„[…] stojąc na balkonie, słyszeliśmy krzyk z getta. […] Ten krzyk mroził krew w żyłach. Był to krzyk tysięcy mordowanych ludzi. Leciał przez milczące przestrzenie miasta spomiędzy czerwonej łuny pożarów, pod obojętnymi gwiazdami, w tę łaskawą ciszę ogrodów, w której rośliny pracowicie wydzielały tlen, powietrze pachniało, a człowiek czuł, że żyć jest dobrze. Było coś szczególnie okrutnego w tym spokoju nocy, której piękno i zbrodnia ludzka uderzały w serce równocześnie”.
Czesław Miłosz. Wiersze o Zagładzie
Ukrywał u siebie wówczas zbiegłe z dzielnicy zamkniętej Felicję Wołkomińską, jej córkę i bratową, które tuż przed wybuchem powstania zapukały do jego drzwi. Kilka dni później – w wielkanocną niedzielę – Czesław Miłosz jechał tramwajem na Bielany. Pojazd zatrzymał się na placu Krasińskich. Poeta zobaczył karuzelę i wirujących na niej ludzi. Obraz stał się inspiracją do powstania wersów Campo di Fiori, interpretowanych jako głos sprzeciwu wobec Zagłady w getcie warszawskim. Po latach nazwał go wierszem niemoralnym – pisanym o umieraniu z pozycji obserwatora:
„Czasem wiatr z domów płonących
Przynosił czarne latawce,
Łapali skrawki w powietrzu
Jadący na karuzeli.
Rozwiewał suknie dziewczynom
Ten wiatr od domów płonących,
Śmiały się tłumy wesołe
W czas pięknej warszawskiej niedzieli”.
Wniknąć w istotę współuczestnictwa starał się w utworze Biedny chrześcijanin patrzy na getto:
„Cóż powiem mu, ja, Żyd Nowego Testamentu,
Czekający od dwóch tysięcy lat na powrót Jezusa?
Moje rozbite ciało wyda mnie jego spojrzeniu
I policzy mnie między pomocników śmierci:
Nieobrzezanych”.
„W tym wierszu mówię »ja«, ten który już nie żyje, który się rozpadł […]. Na którym ciąży wina. I który boi się oskarżenia”, analizował Andrzej Franaszek w biografii Czesława Miłosza.
W 1987 r. myśl poety podjął Jan Błoński w eseju Biedni Polacy patrzą na getto, uznawanym za przełomowy w piśmiennictwie na temat stosunków polsko-żydowskich podczas II wojny światowej. Błoński zadał pytanie o współodpowiedzialność Polaków za dokonaną na polskiej ziemi Zagładę, wywołał „dyskusję będącą początkiem nieskończonej dotąd pracy pamięci”, jak pisał Franaszek.
Uhonorowanie braci Miłoszów
Małżeństwo Trossów, którym Andrzej i Czesław Miłoszowie udzielili pomocy podczas Zagłady, zginęło w czasie powstania warszawskiego w 1944 roku. Ocalała Felicja Wołkomińska wyemigrowała w 1957 r. do Izraela.
25 lipca 1987 r., na wniosek Wołkomińskiej, Instytut Yad Vashem w Jerozolimie uhonorował Andrzeja i Czesława Miłoszów tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.